No i ja nabylam swoją zieloną kawę. Kupiłam 100gramowa paczuszke w sklepie zielarskim. Zaplacilam 12zl.
Są to mielone ziarna zielonej kawy, zaparzone ziarna wyglądają identycznie jak nie zaparzone, różnią się intensywnym kolorem.
Smak jak dla mnie jest nijaki. Nie tak intensywny i gorzki jak w
zielonej herbacie,a już na pewno nie smakuje jak normalna kawa. Do kubka
250 ml wyspalam 2 lyzeczki kawy, parzylam ja przez 10 minut aby
uzyskała swoje właściwości. Jestem ciekawa czy będzie miała efekt
odchudzajacy w jakimkolwiek stopniu tak jak wszyscy trabia. Bo jak
narazie Wypidalam ja raz rano i efekt był taki, że o 22 poszłam spac i
nie mogłam zasnąć. Działa ona na mnie chyba mocno pobudzajaco bo energię
mialam caly dzień i wieczorem i efekt był jak wyżej. Może jest dla mnie
za mocna,i trzeba zmniejszyć z 2 na 1 lyzeczke? U sąsiadki jak raz o 17
Wypidalam z jednej lyzeczki tak całą noc sie kulalam po łóżku. Aż boję
się wypić ja poraz kolejny. No ale sama kawa zielona nie da efektu
odchudzenia. Bo żadne specyfiki bez ćwiczeń i diety nie dzialaja. Już to
nie raz przerabiałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz