wtorek, 29 lipca 2014

spontaniczny wypad na zakupy (w maju)

A teraz troche jak to u nas bywa z kupieniem czegokolwiek :)

Jak to u nas bywa kupujemy coś spontanicznie. W sobotę ( 31 maja)  zabralam się za odkurzanie, mąż siedzi na kanapie ogląda tv a ja mu zaslaniam i zagluszam. A że szczotka ostatnia polamala się w drobny mak ( winnych oczywiście brak) no to jechalam z samą rurą. Szczerze powiem że trochę na złość bo nie lubię nim odkurzac gdyż nie ciągnie on za dobrze jak i strasznie kurzy się z niego. Jak go kupowaliśmy wydawało nam się że będzie wystarczający a w praniu okazało się inaczej. Dobra. Już po odkurzeniu maz tak na mnie patrzy i mówi jedziemy. Bez pytania i zastanawiania się mówię Tak. I tak pojechaliśmy do media marktu po ... po odkurzacz. Mąż odrazu podszedł do pana z tego działu. I nie było problemu pomocy. I to jeszcze jakiej. Pierwsze co to pan spytał to czy w domu są alergicy, zwierzęta, czy są dywany, czy panele. Jaki dokładnie chcemy tzn z workiem czy bez. Gdy już Sie wszystkiego dowiedział pokazał nam trzy modele. Z nich wybraliśmy sobie jeden który nam najbardziej odpowiadał. I jest to ELECTROLUX ULTRASILENCER. Powiem szczerze że aż się mało nie poklocilismy z mężem kto i gdzie ma nim odkurzac. On wzial duży pokój i kuchnię ( wykładzina i płytki), ja nasz pokój i dzieci ( panele i wykładzina ). Stwierdzilam że teraz to ja mogę codziennie odkurzac. Tak delikatnie, gładko idzie. A jest taki cichy jak mysz pod miotla. Teraz to ja nogę odkurzac nawet wtedy gdy mąż spi po nocka i go nie obudze. Wyprobowany zostal również, gdy młody spał i w tym samym pokoju odkurzalam wykladzine. Zero reakcji. Na najwyższych obrotach to mi wykladzine podnosi.
image
 Ma rury teleskopowe, końcówka odkurzacza wygodna, kółka przy niej idealnej wielkości z plastiku na których są gumy dzięki nimi gładko sunie. Wogóle to on płynie, wystarczy lekki ruch a on sam jedzie.
Kolejnym wyborem jest pralka BEKO. Jestem z niej zadowolona niby tylko 15 programów ale pełno wyboru w tych programach np. szybkie codzienne mogę ustawić sobie temperature (30,40,60stopni) tak jak i wirowanie 1200,800 i mniej).
Jak mąż poszedł dopieszczac szczegóły a młody już wytrzymać nie mógł poszliśmy zobaczyć XBOX360. Jak już mu się znudziło to poszliśmy na dział z książkami. Tam był w raju ( bynajmniej tak mi się wydawało). Furorę zawsze robią grające książki w domu ma i wszędzie z nimi chodzi tam też od jednej do drugiej chodził. Podszedł do mnie starszy syn z pytaniem, głowę tylko Odwrocilam na sekundę a że książka grała to nie wyczulam momentu jak młody.. jak młody uciekł!! Doznalam szoku bo jak przeciez zajęło mi to może minutę a jego już nie ma zaczęłam go szukać ze pomiędzy regalami go nie było więc wyszłam na alejke a tam stoi już przy kasie i próbuje wyjść mówię stój a ten jeszcze szybciej aż wyszedł. Wyleciał już widziałam jak całkowicie wybiega. Krzycze do pana z wielkim brzuchem aby go zatrzymał bo wiadomo że jak obca osoba odezwie się do dziecka to ten speszy Sie i chce do mamy a ten nic zero reakcji. To ja szybko do kolejnej otwartej kasy, a tu nagle przedemna straszy syn biegnie pyk i już jest kolo młodego. Pierwszy raz widziałam jak szybko biegnie i wogóle tak szybko zareagował. Jestem z niego dumna. Po wyjściu z centrum poszliśmy pobiegac koło niego na łące. Po powrocie mąż stał w kolejce aby umówić Sie na transport pralki, to stanęliśmy koło niego. Akurat pani hostessa przechodziła koło nas i wręczyła dzieciom prezenty na dzień dziecka.
 imageDzieci bardzo zadowolone, czekoladki z środka odrazu prawie wszystkie zostały zjedzone. I w końcu nastała cisza....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz