wtorek, 14 października 2014

Stęki i jęki młodego

Jak wiecie w domu szpital,a co za tym idzie młody ciągle jęczy i setka, marudzi, płacze, wymusza. A ja to wszystko muszę znieść. A idzie znieść ten jego humorek? No tak nie do końca. Wczoraj w nocy obudził się tak po 22 i zasnal dopiero o 1 w nocy. A pobudka już o 6. I szczerze powiem że się nie wyspalam, a jeszcze musiałam znosić ich humory.
To był okropny dzień. Ale dalam radę. Zawsze daje bo nie ma rzeczy nie możliwych. Oczywiście jest powtórka z rozrywki i co chwilke budzi się. Postanowiłam spac z nim i tak co chwilke jak tylko się dobrze ulożę on wstaje i mówi że chce pić.
Czy ja dzisiaj będę spała? Hmmm .... To się okaże .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz