czwartek, 13 sierpnia 2015

Odpoczynek w wakacje

Wybaczcie moja nieobecność ale jestem na wakacjach i naprawdę odpoczywam. 
No wiadomo nie siedze na tyłku z nogami do góry , bo to dzieci trzeba dopilnowac  a to obiad zrobic, posprzatac i troche szyków w ogródkach babci pomieszać.
Przynajmniej nie nudzę sie, zawsze znajde sobie jakieś zajecie a zwłaszcza ze ja nie umiem siedzieć na tyłku i nic nie robić. 
Wieczorkiem chodze sobie pobiegac nie jest to długi dystans ale zawsze miło zakończyc aktywny dzień aktywnie :) w końcu robie coś tylko i wyłącznie dla siebie.

Odwiedzam przyjaciółki, koleżanki i kuzynostwo nie zaniedbuje, oczywiście codziennie rozmawiam z rodzeństwem 
co chwile przebieram dzieci jak juz sa tak narawde mocno brudne bo to jak nie w błocie sie usmaruja to po warsztacie sa bardzo mocno ubrudzone - babcia zbankrutuje na proszku wodzie i pradzie z tym praniem, Hmm.. w końcu mówi sie : "że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko" I tak jest z moimi.
Codziennie jest kąpiel i nawet nie ma mowy o żadnym dniu dziecka tzn bez kąpieli, Tuptuś ledwo oczy otworzy a już mówi ubierz mnie bo idę na dwór, dziadka cały czas męczy ze chce iść do warsztatu.

 No i pochwalę się nauczyłam Tuptusia jeździć na dwóch kółkach rowerem , jestem normalnie dumna z niego , tak szybko jeździ i jest dosłownie wszędzie w końcu może się normalnie i bez żadnych ograniczeń wyszalec.

Tuptuś co chwilę przynosi do domu ślimaka i karmi go sałatą i mówi że to jego nowe zwierzątko, trochę pomaga babci przy podlewaniu roslinek. Jest strasznie mocno pomocny wtedy gdy w grę wchodzi woda. 

No i przede wszystkim w końcu mam czas na książki a kupiłam sobie ich dwie z biedronki, ciężko było je dostac na trzecią nadal poluje,


A przede wszystkim odpoczywam na łonie natury i wdycham swojskie czyste powietrze.  

Na nie całe dwa tygodnie wróciłam do domku i jutro znowu jadę na nie całe dwa tygodnie odpoczywać. 

Ale za to jak wrócę już na dobre bo szkoła sie zacznie to na drobie moje nie pisanie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz