Wczoraj przyszła do mnie paczuszka z bobovita, szczerze myslalm że już więcej nic dla mojego Tuptusia nie dostanę z próbek no bo skonczyl już trzy latka i myslalm że jest już za stary na takie próbki.
A tu taka niespodzianka dostał zupke rosolek z kurczaka z ryżem.
Już go nie ma bo zjadł od razu sam w koncie żeby nikt nie widział.
Ostatnio ma taki etap jedzenia w koncie,ale przejdzie mu to z czasem jak każdy taki wybryk który dopada dzieci w różnym wieku.
Wiecie co przeczytałam skład zupki i tak się zaczęłam zastanawiać dlaczego w składzie jest " sok z białych winogron z soku zageszczonego" , jak robię zupe to nie dodaje takich rzeczy,ale pewnie dodali ten skladnik żeby dodać słodyczy i aby dłużej taki Obiadek wytrzymał w sloiczku.
I naszla mnie myśl czy te obiadki są na prawdę takie zdrowe jak mówią i reklamują ?? .
Jak myślicie?
Niby nie ma konserwantow ale jakoś one muszą wytrzymać w tych sloiczkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz