czwartek, 14 maja 2015

sucha skóra = Nivea kontra Le Petit Marseillais

Przedstawiam wam dwa mleczka do suchej skóry :

>> Nivea  mleczko do ciała, wygładzające, skóra sucha, z masłem shea.

>> Le Petit Marseillais mleczko nawilżające, bardzo sucha skóra, z masłem shea, słodki migdał, alejek arganowy.


  
Dłuższy czas używam tych mleczek na suchą skórę tak aby sprawdzić które z nich jest lepsze. 


Najpierw trochę wam je przedstawie. 


Nivea :
>  konsystencja gęsta 
>  nietłusta formuła (opis na opakowaniu)
> po nałożeniu kremu mamy uczucie tłustej skóry
>  w miarę szybko sie wchłania
>  skóra miękka od pierwszej chwili
>  skóra nawilżona 
>  długotrwały efekt głębokiego nawilżenia
>  długotrwała gładkość 
>  delikatny (jak dla mnie ) mydełkowo - mleczny zapach
>  długo utrzymuje sie zapach
>  w miare na długo starcza
* MINUS 
>   nie ma pompki i cieżko sie go dozuje jak sie już ma ręce od kremu.


LE PETIT MARSEILLAIS :
> lekka konsystencja
> nietłusta formuła
>po nałożeniu nie czujemy tłustej skóry
> szybko sie wchłania
> skóra miekka od pierwszej chwili
> skóra nawilżona od pierwszej chwili
> skóra długo pozostaje nawilżona
> zapach mocny intensywny - mocno czuć migdał (dla niektórych może być duszący)
> ładny zapach
> długo utrzymuje sie zapach
> na długo starcza
> pompka, która ułatwia dozowanie mleczka


MOJE SPOSTRZEŻENIA

Między tymi dwoma mleczkami do suchej skóry oprócz zapachu tak naprawdę  (według mnie) nie ma żadnej różnicy. 
Oby dwa są rewelacyjne, na długo starczają, szybko nawilżają a przede wszystkim naprawdę na bardzo długo nawilżają skórę nawet jak już ich przestajemy używać.
 Na udach miałam mocno suchą skórę były takie czasy ze az mnie bolała skóra mimo ,że stosowałam zele nawilżające mleczka to nic mi nie pomogło. Te mleczka poradziły sobie z moją suchą skóra rewelacyjnie. I są to dwa produkty których nie zmienie. 
Nie uczulają mnie, nie mam po nich żadnej wysypki. 
Jeżeli komuś przeszkadza zapach Le Petit Marseillais to naprawdę świetnym zamiennikiem jest Nivea. 
Kiedyś poleciłam mojej kuzynce i ona również sobie je chwali. Najpierw kupiła nivea ( bo pierwsze jej poleciłam) a po wypróbowaniu  ode mnie próbki Le petit Marseillais była nim zachwycona - kupiła sobie i używa do dnia dzisiejszego.
Polecam przedział cenowy -  mniej wiecej w tej samej cenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz